Klatka schodowa – zwykle jej aranżację traktujemy po macoszemu, a jest to miejsce, które może znacząco uatrakcyjnić dom. Chcąc uzyskać efekt pięknej klatki schodowej, często staramy się dopasować odpowiednie dekoracje – dywany na schodach, ozdobne balustrady, obrazy i zdjęcia na ścianie. Jednak to, co jest rzeczywiście ważnym i nieodzownym elementem, to oświetlenie, które potrafi być ozdobą pomieszczenia samo w sobie.
Jak dobrać oświetlenie do naszej klatki schodowej i czym powinniśmy się kierować w doborze lamp?

Dobre źródło światła to podstawa

Specyfika oświetlenia klatki schodowej jest nieco odmienna od tej, która dotyczy pokojów. Tutaj przede wszystkim liczy się zadbanie o należyte bezpieczeństwo – schody muszą być dobrze oświetlone, żeby uniknąć potencjalnych wypadków z powodu słabej widoczności stopni. Ważne jest również aby światło można było włączyć, będąc zarówno na górze, jak i na dole schodów. Dlatego też należy montować łącznik schodowy, inaczej krzyżowy, dzięki któremu dwa włączniki światła mają dostęp do jednej i tej samej lampy. Dzięki niemu jesteśmy w stanie zapalić światło niezależnie od tego, czy schodzimy po schodach, czy na nie dopiero wchodzimy. Wiele osób nie zwraca szczególnej uwagi na wygląd włączników, a szkoda, ponieważ dobrze dopasowany stylem element staje się dopełnieniem wystroju wnętrza. Takie niuanse pozwalają nadać miejscu elegancji i podkreślić staranność aranżacji. Duży wybór włączników oferuje Simon 54 – są wykonane z solidnego materiału (metal, szkło) i dostępne w palecie wielu kolorów.

Wybór źródła oświetlenia jest dyskusyjny i najczęściej zależy po prostu od naszego upodobania. Możemy instalować żyrandole, możemy skłaniać się ku kinkietom bądź lampom LED. Ważne jest jednak to, aby nasz wybór był dobrze przemyślany – jeśli nasza klatka schodowa mieści się niedaleko innych pomieszczeń, w których w nocy śpią inni domownicy, warto wówczas oświetlenie rozmieścić przy samych schodach w postaci np. kinkietów na ścianie. Dzięki temu będziemy mogli bezpiecznie się przemieścić między dwiema kondygnacjami, nie zakłócając spokoju osób przebywających w pobliżu. Jeśli natomiast mamy ten komfort, że klatka schodowa mieści się w oddzielnym pokoju i przechodzi się do niej przez zamykane drzwi, to wybór lampy nie stanowi większego problemu, o ile wymiana żarówek również nie będzie kłopotliwa w takim wypadku.

Oświetlenie klatki schodowej – czy można popełnić błąd?

Błędem dość oczywistym jest brak łącznika schodowego. Schody są przejściem między dwoma piętrami. Nie może być sytuacji, w której na jednej kondygnacji włącznik jest, a na drugiej już nie ma. Wyjątkiem jest system, który opiera się na samodzielnym wygaszaniu lampy po pewnym, ustawionym czasie, jednak taki rzadko kiedy występuje w domach jednorodzinnych, ponieważ się nie opłaca – sprawia, że włączone światło jest aktywne przez kilkanaście sekund lub więcej (takie rozwiązanie częściej spotykamy w blokach mieszkalnych). Kolejnym błędem jest zły dobór oświetlenia pod względem jego rozmieszczenia – np. jeśli jest jedna lampa, która świeci się wyłącznie u góry, może nie docierać niżej, powodując, że stopnie na samym dole schodów stają się mało widoczne, a to czyni schodzenie po nich mniej bezpiecznym. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, schody są sercem klatki schodowej, więc powinny być wyraźnie dostrzegalne, by użytkownicy mogli wygodnie z nich korzystać. Aby mieć pewność, że tego typu pomieszczenie będzie miało właściwe oświetlenie, warto pamiętać o łącznikach schodowych oraz o wysokiej jakości elektro-instalacyjnych osprzętach, które oferuje między innymi firma Simon 54.